Dla pasjonatów filmu 14 lutego nie będzie kojarzył się tylko z komercyjnym świętem, ale z wielką stratą nie tylko dla polskiego kina. Tej nocy zmarł wybitny polski reżyser, który ostatnio zasłynął dosyć kontrowersyjnym dziełem pt. “Smoleńsk”.
W nocy zmarł Antoni Krauze w wieku 78 lat. Ostatnim głośnym i kontrowersyjnym jego filmem był “Smoleńsk”. Nie ma co ukrywać, ale na negatywny odbiór widzów wpłynęły również ich poglądy polityczne i stanowisko w sprawie katastrofy smoleńskiej. Znawcy też jednogłośnie skrytykowali film. Jednak Krauze tym dziełem nie przekreślił tego, że był wybitnym reżyserem. Innym głośnym i nagrodzonym jego działem był “Czarny czwartek. Janek Wiśniewski Padł”.
Krauze był absolwentem reżyserii na PWST w Łodzi. Był też asystentem samego Krzysztofa Zanussiego przy filmie “Struktura Kryształu”. W swoim reżyserskim dorobku ma kilkadziesiąt filmów fabularnych i krótkometrażowych..
Został nagrodzony przez samego prezydenta Andrzeja Dudę Odznaczeniem Komandorskim Odradzenia Polski za wybitne zasługi artystyczne 2015 roku, ale to niejedyne wyróżnienia od władzy. Miał też na koncie Złoty Medal “Zasłużony kulturze Gloria Artis” nadawane przez Ministra Kultury.
To ogromna strata dla polskiej kinematografii.
źródło: instagram.com, wikipedia.pl