Takiego regresu w sympatii widzów do uczestnika dawno w programie “Rolnik szuka żony” nie było! Karol na początku emisji był ulubieńcem publiczności, ale teraz już nikt o tym nie pamięta! Na temat chłopaka powstaje mnóstwo memów.
Karol jak na florystę przystało, skacze z kwiatka na kwiatek. Co chwile jest zauroczony w innej dziewczynie, ale widzowie zauważyli, że zawsze czuje “to coś”, “coś niesamowitego”, “jest szczęśliwy” i tak przy każdej kandydatce…
Najnowszy nabytek – Jagodę, część publiczności zaakceptowała, ale nie wierzą, że to ostateczny wybór rolnika. Ostrzegają dziewczynę, aby nie pozwalała mu spotykać innych kobiet, nawet ekspedientki w sklepie, bo może poczuć “to coś, coś niesamowitego”. Boją się, że wróci do domu i zacznie “grzebać w listach”, a nóż napisała do niego jakaś Malina…
Nikt nie traktuje już Karola poważnie, stał się “rolnikowym” pośmiewiskiem…
Jagody wizerunek też na tym nie zyskuje i wielu widzów wciąż jest wrogo do niej nastawionych. Zresztą radzą jej, aby nigdy nie krytykowała Karola, bo on wciąż pudełko z listami trzyma pod łóżkiem… Nigdy nie wiadomo, kiedy znowu zacznie w nich grzebać.
źródło: facebook.com, Rolnik szuka żony tvp1