Każdy fan serialu “M jak miłość” wie, ze przed nim ciekawe odcinki z wątkiem lesbijskim. Będzie w nim uczestniczyć Ula i Sonia, które będą chciały zniechęcić natrętnego adoratora Uli. Ten kontrowersyjny wątek może nieco zrazić “stałą” widownie tasiemca tvp 2. Czy produkcja go będzie pogłębiać?
Wątek lesbijski początkowo będzie udawany tylko po to, aby zniechęcić zauroczonego chłopaka do Urszuli. Ponoć Ula i Sonia będą udawać kilkusekundowy pocałunek, żeby w ich związek uwierzył Damian. Natrętny wielbiciel chyba rzeczywiście da sobie spokój z dziewczynami.
Na ten pomysł wpadnie właśnie Sonia, która przejmie się losem Uli. Trzeba przyznać, że wpadła na dość dziwny pomysł. Wszystko wydarzy się podczas spotkania w trójkę. Zapewne Damian będzie delikatnie mówiąc zażenowany. Ponoć może być tak, ze ten żart namiesza w głowie dziewczynom, którym może się ten pocałunek wyjątkowo spodobać…
Ponoć ten watek skończy się tylko na tym “pokazowym” pocałunku. Jednak w kulisach “M jak miłość” Iga, która gra Ulę kokietuje i sugeruje, że może dojść do dużo ostrzejszych scen miłosnych…
Trzeba przyznać, że w tak “tradycyjnym” serialu, taki epizod może wywołać burzę. Najwyraźniej “M jak miłość” jest na czasie.
Zobacz zdjęcia:
źródło: youtube.com, instagram.com