W Polsce przybywa Ukraińców i powszechnie prezentowany obraz uchodźców mówi o osobach, które w kilka minut musiały się spakować i uciekać.
Słyszymy o dramatycznych historiach i trudnych warunkach w jakich znajdują się Ukraińcy. Są jednak też uchodźcy o nieco innym statusie. Spore zaskoczenie przeżył pewien taksówkarz.
Taksówkarz z Buska Zdroju dostał zamówienie na kurs do Hrubieszowa. Kurs zamawiała Polka. Wiedząc o trudnej sytuacji wschodnich sąsiadów, mężczyzna sądził, że oczekuje się od niego darmowego przewozu. Przyznał jednak uczciwie, że nie stać go na gratisowy przejazd. Został jednak zapewniony, że otrzyma pieniądze i mowa była o co najmniej trzystu złotych.
Mężczyzna pojechał więc na granicę polsko-ukraińską do Hrubieszowa (około 300 km od Buska Zdroju), by zabrać stamtąd kilka osób – obywateli Ukrainy.
Wszystko odbyło się zgodnie z planem i na umówionym miejscu czekali pasażerowie. Taksówkarz zabrał ich i bez problemu dowiózł do Buska Zdroju. Gdy przyszło do płacenia, kierowca zdębiał!
Ukrainiec wyciągnął wypchany portfel i wyjął 100 dolarów. Pasażer zapytał, czy tyle wystarczy i gotów był dopłacić. Ponieważ było to znacznie więcej niż oczekiwał taksówkarz (ok. 430 zł.) kierowca zgodził się na taką kwotę.
Potem obserwując Ukraińców przebywających w jego mieście, przekonał się, że spora ich część to osoby bardzo dobrze sytuowane.
Zobacz też:
Właścicielka hotelu załamana Ukraińcami. Ja im TEGO nie powiem!
[…] >>>Wiózł Ukraińców. Zdębiał, gdy przyszło do płacenia! […]
[…] Zobacz też: Wiózł Ukraińców. Zdębiał, gdy przyszło do płacenia! […]