Jeżeli pomyślimy o dzieciach polityków, to przychodzi nam do głowy wizerunek Kasi Tusk, czy Kingi Dudy. Eleganckich dziewcząt w grzecznych sukienkach, stonowanych makijażach i nienagannych manierach. I wtedy pojawia się ona…cała w tatuażach – wnuczka Leszka Millera.
Zrobiło się o niej głośno zaraz po tym, kiedy jej dziadek udostępnił jej zdjęcie na Twetterze. Od razu zainteresowały się nią wszystkie media. Monika Miller, bo tak nazywa się wnusia byłego premiera ma 22 lat i bardzo odważny wizerunek. Zajmuje się modelingiem i bez wątpienia tatuaże to jej wielka miłość. Próbuje swoich sił w aktorstwie i jest na 3 roku grafiki na jednej z warszawskich uczelni. Na Instagramie publikuje naprawdę odważne zdjęcia.
Oj ciągnie ją do show biznesu i pewnie rozgości się w nim na dobre. Z takim dziadkiem będzie łatwiej…
Zobacz jej zdjęcia:
źródło: Instagram