O ogromnym szczęściu może mówić mężczyzna z Miasteczka Krajeńkiego koło Piły (woj.wielkopolskie). Kiedy spokojnie szedł chodnikiem, nagle przed nim pojawiło się rozpędzone auto. Tylko cud sprawił, że mężczyźnie nic się nie stało, ponieważ w ostatniej chwili uskoczył w odpowiednią stronę. Nagranie z miejskiego monitoringu, które opublikowano w internecie pokazuje niebezpieczną sytuację i przedstawia reakcję wyraźnie zszokowanego mężczyzny chwilę po zdarzeniu.
Kierowca, który z powodu nadmiernej prędkości stracił panowanie nad autem i zjechał na chodnik omal nie zabijając pieszego został szybko zlokalizowany przez miejscowych stróżów prawa. 21-latek, który prowadził Volksvagena Polo pochodził z Miasteczka Krajeńskiego. Młody mężczyzna za wykroczenie jakiego się dopuścił stracił prawo jazdy, do tego musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Z informacji jakie podali stróże prawa pokrzywdzony mężczyzna nie zgłosił im sprawy, ponieważ był zszokowany nagłym wypadkiem zdarzeń. Gdyby nie refleks spotkanie z kilkuset kilogramowym autem nie skończyło by się dla niego najlepiej. Mężczyzna odskoczył na bok dosłownie w ostatniej chwili.
źródła: fakt.pl, youtube.com, foto youtube.com