Maryla Rodowicz poparzona. To spotkało ją na wakacjach!

Od kilku miesięcy obserwujemy, jak polskie gwiazdy i celebryci wręcz masowo latają w tropiki.

Na wakacje wybierają najczęściej Zanzibar, Meksyk czy Malediwy. Egzotyczny wyjazd pozwala nie tylko na zmianę klimatu, ale też oderwanie się od obowiązujących w Polsce koronawirusowych obostrzeń. Podczas takiego pobytu można normalnie iść do restauracji czy kawiarni i generalnie swobodnie się poruszać.

 

Jednak zagraniczne wakacje mogą mieć nieprzyjemny finał, o czym przekonała się Maryla Rodowicz.

 

https://www.instagram.com/mary_la_la/

 

W rozmowie z Faktem opowiedziała, co spotkało ją w tropikach. 

 

Pierwszego dnia nas poparzyły meduzy. Nikt nam nie powiedział, że jest sezon, że są ławice meduz. Ta meduza się nazywa portugalski żeglarz. Ma ciało jak żagiel, a ogon jej sięga do kilkunastu metrów i jest cienki jak włos. Myślałam wtedy w wodzie, że wpłynęłam w jakieś włosy. Czułam się opleciona włosami. To były tak mocne poparzenia, że później kolejne dni spędziłam w domku.

 

Tak Maryla Rodowicz wspomina egzotyczne wakacje, na których kiedyś była ze swoim mężem. Teraz gwiazda urlop najchętniej spędza w Polsce.

 

Gdybym miała gdzieś teraz wyjechać, to najchętniej na Mazury na ryby do jakiegoś domku niedaleko jeziorka z pomostem.

– marzy piosenkarka.

 

Zobacz też: To nagranie z Knurowa mrozi krew w żyłach! Mężczyzna wyszedł na drogę z…

 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *