W ostatnim czasie internet obiegły zdjęcia zdeformowanej twarzy rzekomej fanki Angeliny Jolie. Ponoć dziewczyna miała poddać się 50 operacjom, aby upodobnić się do ukochanej gwiazdy. W końcu głos zabrała sama bohaterka tego zdjęcia i wszystkiemu zaprzeczyła! Co więcej zdradziła całą prawdę o jej karykaturalnych zdjęciach!
Sahar Tabar, bo tak nazywa się “zombie Jolie” oznajmiła na temat zdjęć:
“To jest Photoshop i makijaż. Za każdym razem, gdy publikuję zdjęcie, maluję twarz w coraz bardziej zabawny sposób. Jest to taki sposób wyrażania siebie, swojego rodzaju sztuka. Moi fani wiedzą, że to nie jest moja prawdziwa twarz”.
Na dowód opublikowała “naturalne” swoje zdjęcia. Dziewczyna nie ukrywa, że korzysta z medycyny estetycznej, poprawiła sobie nos, powiększyła usta…ale nie po to by do kogokolwiek się upodobnić:
“Nawet nie myślałam o byciu podobną do Jolie. Jak również nie chciałam przypominać postaci z kreskówki „Gnijąca panna młoda”. Teraz rozumiem, że mam z nimi coś wspólnego, ale sama jestem muzą i przypominanie kogoś nie jest celem samym w sobie”.
Można odetchnąć z ulgą. Owszem dziewczyna wygląda nieco sztucznie, ale nie tak, jak była wszędzie pokazana. W erze “żywych Barbie” nie trudno uwierzyć i w mroczną Angelinę.
źródło: plotek.pl, instagram.com