Kate Lucas z niecierpliwością czekała na rozwiązanie ciąży. Wraz z mężem mieli już dwójkę dzieli, jednak wiadomość o powiększeniu rodziny bardzo ich ucieszyła. Podczas badań USG radość okazała się podwójna, kiedy lekarz poinformował ją, że urodzi bliźniaki. Jednak cudowne chwile jakie przeżywali państwo Lucas nie trwały długo, ponieważ okazało się, że pojawiły się groźne dla życia dzieci komplikacje.
Lekarz badający kobietę zdiagnozował MOMO (syndrom monoamniotyczny) powodujący, że dzieci rozwijają się w łonie matki bez oddzielającej ich membrany. Jest to niezwykle rzadkie zjawisko, które oznacza, że w miarę jak będą rosły to ich pępowiny coraz ciaśniej oplatają się dookoła siebie. Szansę na przeżycie bliźniąt ginekolog określił na 50 procent.
Poród nie mógł być przeprowadzony naturalną metodą, więc wykonano zabieg cesarskiego cięcia. Kiedy lekarze otwarli podbrzusze Kate byli zszokowani, ponieważ pępowiny utworzyły jeden wielki supeł. Sytuacja była bardzo poważna i tylko dzięki dobrej decyzji ginekologa o rozwiązaniu ciąży przed czasem (w 32 tygodniu) dziewczynki przeżyły. Maleństwa, które przyszły na świat były bardzo wątłe i słabe, na szczęście urodziły się zdrowe, a to było najważniejsze. Po kilku tygodniach spędzonych w szpitalu wraz z rodzicami mogły pojechać do swojego domu.
Dziś Harper i Cleo mimo różniących je charakterów są nierozłączne i wyrosły na śliczne i zdrowe dziewczynki. Od czasu traumatycznych chwil, które przeżyli ich rodzice minęło już 10 lat i każde z nich kocha je ponad wszystko.
kp
źródła: dailymail.co.uk, foto youtube.com