Wybór solidnego, spełniającego normy bezpieczeństwa fotelika samochodowego to obowiązek każdego rodzica, który wykorzystuje ten środek lokomocji. Okazuje się jednak, że zakup fotelika to nie wszystko. Równie ważne jest to w jaki sposób zamontujemy fotelik. Początkowo większość rodziców montowało je przodem do kierunku jazdy na podobieństwo miniaturowego fotela samochodowego. Z czasem jednak coraz więcej zaczęto mówić o montażu fotelika samochodowego tyłem do kierunku jazdy. Która z tych opcji jest lepsza? Odpowiedź znajdziesz w naszym artykule.
Rola fotelika w ochronie dziecka
Podstawową funkcją fotelika samochodowego jest ochrona dziecka podczas ewentualnego wypadku. Maluchy, zwłaszcza te najmłodsze, mają bardzo delikatną budowę ciała, dlatego konieczne jest zapewnienie im maksymalnej ochrony. Najważniejszym aspektem, który należy wziąć pod uwagę, jest rozwój kręgosłupa i głowy dziecka. U niemowląt i małych dzieci głowa stanowi większy procent masy ciała niż u dorosłych, a ich mięśnie szyi i kręgosłupa nie są jeszcze w pełni rozwinięte.
W przypadku nagłego hamowania lub zderzenia czołowego, dziecko jadące przodem do kierunku jazdy jest narażone na znaczne siły działające na głowę i szyję. To właśnie w tym kontekście coraz więcej mówi się o konieczności przewożenia dzieci tyłem do kierunku jazdy.
Dlaczego tyłem do kierunku jazdy?
Przewożenie dziecka tyłem do kierunku jazdy (tzw. RWF – rearward-facing) uznawane jest za najbezpieczniejszy sposób podróżowania, zwłaszcza dla najmłodszych pasażerów. W krajach skandynawskich, gdzie poziom świadomości na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest bardzo wysoki, przewożenie dzieci w fotelikach tyłem do kierunku jazdy jest normą aż do ukończenia przez nie czterech lat.
Badania wykazały, że w przypadku zderzenia czołowego – najczęściej występującego rodzaju wypadku – siły działające na ciało dziecka są znacznie mniejsze, gdy maluch jest przewożony tyłem do kierunku jazdy. Foteliki samochodowe w tej pozycji lepiej absorbują energię uderzenia, a siły są równomiernie rozłożone na plecy, co chroni głowę, szyję i kręgosłup. W tej pozycji głowa dziecka pozostaje na linii tułowia, co minimalizuje ryzyko urazu kręgosłupa szyjnego, który w skrajnych przypadkach może prowadzić do trwałych uszkodzeń lub nawet śmierci.
Komfort dziecka a jego bezpieczeństwo
Wielu rodziców obawia się, że podróżowanie tyłem do kierunku jazdy będzie dla dziecka niewygodne, zwłaszcza gdy maluch rośnie i zaczyna brakować mu miejsca na nogi. Warto jednak pamiętać, że dzieci są znacznie bardziej elastyczne niż dorośli i ich percepcja komfortu różni się od naszej. To, co dla dorosłego mogłoby wydawać się niewygodne, dla dziecka może być całkowicie akceptowalne.
Rodzice często obawiają się, że w razie wypadku dziecko może doznać obrażeń nóg, ponieważ są one zgięte lub opierają się o oparcie fotelika. Badania jednak pokazują, że ryzyko urazu nóg jest znacznie mniejsze niż ryzyko uszkodzenia kręgosłupa szyjnego przy jeździe przodem. Dlatego warto zrezygnować z tego rodzaju obaw na rzecz zapewnienia dziecku maksymalnego bezpieczeństwa.