Wygląd Antonio Banderasa przez ostatnie kilka miesięcy uległ dużej zmianie. Hollywoodzki przystojniak wyłysiał i sporo schudł, co sprawiło, że fani aktora mocno się zaniepokoili. Jego aktualny wygląd ma również związek z operacją jaką przeszedł w styczniu. 57-latek na początku roku miał zawał. Później lekarze musieli przeprowadzić skomplikowaną operację serca, która odbiła się na jego formie. Raz czuł się lepiej, raz znikał z salonów i nie było go widać. Wielbiciele gwiazdora mają więc wiele wątpliwości, czy aby na pewno wszystko jest w porządku.
W Hollywood krążą nawet plotki, jakoby aktor przeszedł chemioterapię, stąd taki a nie inny wygląd. Inni uważają, że metamorfoza Banderasa ma związek z rolą w filmie “Genius, Picasso”, w którym wcielił się w postać słynnego hiszpańskiego malarza. Wszystko by na to wskazywało, ponieważ Pablo Picasso charakteryzował się szczupłą sylwetką i raczej nie grzeszył bujną fryzurą, a jak wiemy Banderas należy do dobrze zbudowanych mężczyzn.
Hiszpański aktor nie skomentował jeszcze całej sprawy i póki co milczy jak grób. Miejmy nadzieję, że Banderas w końcu przemówi i zdementuje wszelkie spekulacje krążące na jego temat. Dobra wiadomość na pewno poprawiłaby humory tysiącom zaniepokojonych fanów.
źródła: pudelek.pl, foto youtube.com