Takiego “pojedynku” w polskim kinie prawdopodobnie jeszcze nie było! Chyba każdy traktuje film “Kobiety mafii” jako odpowiedź na zabranie Vedze “Pitbulla”, którego przejął Władysław Pasikowski. Osobą w potrzasku bez wątpienia jest Bogusław Linda, który przyjaźni się z obydwoma reżyserami. U Vegi gra teraz, grał w “jego” “Pitbullu”, a u Pasikowskiego w “Psach”. Jak zareagował na pytanie, czy obejrzy nowego “Pitbulla” Pasikowskiego? To może zaskoczyć.
Większość aktorów Vegi bojkotuje najbliższego “Pitbulla” z lojalności do swojego reżysera, ale nie Linda. On jest ponad tym. Nie ukrywa, że Pasikowski to jego wieloletni “kumpel” i z szacunku do niego obejrzy jego dzieło. Jasno stawia sprawę, że przecież Pasikowski napisał nowy, autorski scenariusz, więc dzieło jest w zupełności jego. Bogusław nie ukrywa, że być może zagra jeszcze u Vegi jeżeli dostanie taką propozycję i będzie ona interesująca, ale nie zamierz się odcinać od twórcy “Psów” ze względu na jakieś nieporozumienia między reżyserami.
Bogusław Linda nie ukrywa, że Pasikowski też nie miał do niego “żalu”, że zagrał u Vegi. Wręcz zachwala, że zachował się fantastycznie i wspierał aktora.
Zobacz rozmowę z Lindą:
źródło: youtube.pl, instagram.com