Wielką tragedią mogło zakończyć się bezmyślne zachowanie jednej z nastolatek w Yacolt w USA. 18-letnia dziewczyna z premedytacją zepchnęła swoją 2 lata młodszą koleżankę z 18-metrowego mostu na rzece Lewis. Idiotyczny żart zakończył się dla młodej kobiety tragicznie. W wyniku upadku omal nie zginęła i doznała wielu obrażeń ciała. Zachowanie grupy młodych osób było skrajnie nieodpowiedzialne, jednak to co zrobiła 18-latka przeszło wszelkie granice.
Na nagraniu widzimy kilka młodych osób, które rozprawiają na temat skoku z dość dużej wysokości do płynącej na dole rzeki. 16-latka którą namawiano na ten krok nie była zbyt optymistycznie nastawiona do pomysłu. Wtedy nieprzygotowaną dziewczynę zepchnęła jej 2 lata starsza koleżanka. Później okazało się, że nie był to zbyt dobry pomysł.
Młoda kobieta z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Badania wykazały, że feralny skok 16-latka przypłaciła połamanymi żebrami, ma również przebite oba płuca. Dziewczyna przebywa obecnie w domu, jednak skutki upadku będzie czuć przez kilka najbliższych tygodni. Idiotyczny żart mógł zakończyć się wielką tragedią i tylko cud sprawił, że nastolatka żyje. Sprawczyni wypadku przyznała się do winy, o jej losie zadecyduje sąd.
źródła: dailymail.co.uk, youtube.com, foto youtube.com
