Zygmunt Chajzer to legenda polskiego dziennikarstwa. Karierę zaczynał w “Sztandarze Młodych” oraz I Programie Polskiego Radia.
Pracował też w telewizji – TVP1, Polsacie oraz TVN. Obecnie Zygmunt Chajzer prowadzi swoją audycję w Radiu Pogoda oraz program TV Okazje EXTRA.
W obliczu sytuacji na Ukrainie, dziennikarz zdecydował się przyjąć pod swój dach uchodźców.
Witajcie w Polsce
Po trwającej ponad dobę podróży z dziećmi na rękach wreszcie w Warszawie. Bezpiecznie i spokojnie. Trochę ciasno, ale nie to jest najważniejsze. WITAJCIE W POLSCE!
– napisał na instagramie.
A internauci byli pełni podziwu:
Jaki ojciec taki syn❤️👏 Dziękuję Wam za to co robicie ❤️❤️❤️ Naprawdę jesteście wielcy ❤️❤️❤️
👏i tu widać czyny, zarówno u Pana Zygmunta jak i u syna Filipa ,wielki szacunek.
Jest Pan dobrym człowiekiem Panie Zygmuncie brawo
Trudy podróży
W rozmowie z “Party” Zygmunt Chajzer opowiedział o tym, jak trafiła do niego pięcioosobowa rodzina.
Okazało się, że byli to krewni pani Luby – kobiety, która pracuje u Filipa Chajzera. Mieszkanki Iwano-Frankiwska najpierw pociągiem, a potem autobusem dojechały w pobliże granicy. Tu autobus się zatrzymał i musiały przez kilka kilometrów iść z bagażami i dziećmi na rękach.
Na szczęście gdy udało im się już przejść przez granicę, odebrał je syn pana Zygmunta:
Po drugiej stronie czekali już Filip ze swoją partnerką Gosią, którzy przywieźli rodzinę do Warszawy. Pierwszą noc dziewczyny przespały w kawalerce pani Luby. Następnego dnia przeniosły się do mojej, którą mam niedaleko pracy. Tam wreszcie mogły odpocząć*
Nie wiedział z czym przyjdzie mu się zmierzyć
Zygmunt Chajzer nie spodziewał się, z jak wielką traumą jego gości przyjdzie mu się zmierzyć!
Wstrząsnęło mną to, co usłyszałem od jednej z mam. Najmłodsza dziewczynka (…) zapytała ją rano: „Mamo, dlaczego nie ma syren?”. Głośne wycie alarmów przeciwbombowych tak utkwiło jej w pamięci…*
Trzeba jednak myśleć też o twardej rzeczywistości:
Uchodźcy przyjechali do Polski praktycznie bez niczego. Nie mają pieniędzy. Trzeba będzie zorganizować dzieciom naukę, młodszym opiekę, pomyśleć o zatrudnieniu do tego kobiet, które przyjechały. Czeka nas ogromny organizacyjny wysiłek*
– martwi się dziennikarz.
Zobacz też:
Ukrainka zadrwiła z pomocy otrzymanej w Polsce! (VIDEO)
Ukrainka miała sen proroczy. Wszystko spełniło się w domu Janowskich!
https://www.instagram.com/p/CahoTcQlefU/
*cyt. party.pl