Sytuacja na Ukrainie wielu Polakom “zwarzyła” nastroje. Podobnie było z Anną Głogowską.
Tancerka, choreografka i była partnerka Piotra Gąsowskiego akurat w tym czasie zaproszona była na wesele znajomego fotografa. Jednak zamiast się bawić i prezentować swoje umiejętności taneczne, Anna Głogowska siedziała przygnębiona.
Wtedy właśnie ksiądz Kamil zapytał tancerkę, dlaczego nie uczestniczy w pełni w weselnym przyjęciu?
– Dlaczego cały czas siedzisz przy stole , zamiast się bawić , a teraz wychodzisz ? Myślisz o Ukrainie , tak?
– Bo ja na razie tylko wyprałam i spakowałam ulubiony koc w delfiny , trochę ciepłych ubrań , zrobiłam zakupy na prowiant ….
– wyjaśniła Głogowska.
Wówczas duchowny wystąpił z zaskakującą poradą i porwał Annę Głogowską do tańca:
– To teraz już idź! – przerwał mi. – ŻYJ! BAW SIĘ i TAŃCZ! Pamiętaj! Wszystkie CUDA zaczęły się od wesela w Kanie … 🙏🏼💝 Światu nie potrzeba dziś przerażonych , smutnych ludzi…. Świat potrzebuje ludzi silnych , bo pełnych Wiary, Nadziei i Miłości ! – i porwał mnie razem z torbą ( wielką🙌🏻) i w płaszczu do polki ! Ha!
Dalszą część wesela, Głogowska bawiła się razem z babcią Małgosią i swoją córką Julią.
W efekcie tancerka przeżyła cudowny dzień i była wdzięczna Młodej Parze za zaproszenie.
>>>Smutne wieści od Anny Lewandowskiej: “naszą rodzinę dotknęła niewyobrażalna strata”.
https://www.instagram.com/p/CaiCfCfMoxJ/