Kinga Rusin to jeszcze do niedawna prowadząca Dzień Dobry TVN. W sierpniu 2020 r. zrezygnowała jednak z tej pracy.
Od tego czasu Kinga Rusin zajmuje się swoją firmą kosmetyczną „Pat&Rub”, a w listopadzie 2020 r. wyjechała za granicę.
Od połowy listopada pracujemy razem z Markiem [partnerem Kingi Rusin – przyp. red.] z maleńkich wysp na Oceanie Indyjskim. „Biuro” jest metr od szmaragdowej wody. Bezpiecznie (mało ludzi i wszyscy regularnie badani na Covid), ciepło, pięknie i dobrze dla naszego biznesu, bo w bliskim kontakcie z wieloma kontrahentami i laboratoriami zajmującymi się egzotycznymi składnikami naturalnymi. – informowała w listopadzie.
Jednak w przeciwieństwie od innych znanych osób (zobacz tutaj), właścicielka „Pat&Rub” nie informuje, gdzie konkretnie przebywa i nie relacjonuje każdej minuty swojego czasu. To prawdopodobnie nieco przeszkadza tabloidom, więc zamieszczają pewne nie sprawdzone informacje oraz zdjęcia “z ukrycia”. Dziś więc pojawił się post w tej sprawie:
„Pozdrawiamy” niedzielnie z „naszej” maleńkiej wysepki na Oceanie Indyjskim wszystkich „życzliwych” (w tym jeden portal), próbujących udowodnić, że … nas tu nie ma razem od jesieni i publikujących jakieś dziwne zdjęcia robione z ukrycia 🤣🤣. Pijemy „wasze zdrowie” – kpi Kinga.
I podsumowuje:
Może przesłać nasze bilety? Skoro nie zrobiliśmy instastory z samolotu jak niektórzy i nie relacjonujemy każdego dnia 😂
Pewnie niektórzy chętnie by zobaczyli te bilety 🙂
>>>Blanka Lipińska wróciła z wakacji, ale nie poszła na kwarantannę. Jaki jest jej patent?