Kilka dni temu Edyta Herbuś poleciała na Maderę, skąd publikuje zdjęcia i relacje.
I choć wcale nie ma tam teraz upału (w ciągu dnia jest kilkanaście stopni), to Edyta Herbuś zdecydowała się na zdjęcie topless. Jak tłumaczył jednej z fanek:
…dziś od rana zimno …ubraliśmy się w dresy i poszliśmy w góry 👍 tam spotkała nas taka słoneczna niespodzianka
A swoje rozbierane zdjęcie Edyta tak podpisała:
Jaka Victoria, taki „Secret”… 😜
Jak to dobrze, że mój ukochany nie jest zazdrosny, bo mój romans z naturą trwa w najlepsze 💋💋💋
Na fotografii widzimy Edytę Herbuś bez stanika. Ma na sobie same szorty (majteczki?) i stoi na skale tyłem do obiektywu. Mimo to widać jej świetną figurę.
Niektórzy uznali, że tancerka mogła sobie darować takie rozbierane zdjęcie:
Szok tak się obnażać !!!
Ubieraj się golasie 😂
Nie powiem, że pani Herbuś nie jest zgrabna, bo jest, tylko cóż to za czasy nastały, że wszystkie publicznie świecą tyłkami.. Myślałem, że wystarczy, że mąż go ogląda 💁
No, no to ten ukochany ma w sobie sporo tolerancji Na takie coś nie każdego stać. Aby tylko kiedyś to się przeciw niemu nie odwróciło. Trzymam 🤛 za tego ukochanego!!!
Jednak większość panów była zachwycona. Internauci podpuszczali też Edytę, by pokazała się przodu.
>>>Martyna Wojciechowska podsumowała trzy miesiące swojego małżeństwa. Mocne słowa!