Marwa Khedr – jezydka, członkini prześladowanej mniejszości religijnej, miała 10 lat kiedy do jej wioski w Iraku wtargnęli wojowie tzw. Państwa Islamskiego. Cała sytuacja miała miejsce w 2014 roku – chwilę po urodzinach dziewczynki. Terroryści pogrzebali żywcem mężczyzn, a kobiety i dzieci przewiezione zostały do pobliskiego miasta na północy kraju.
Jednak to dopiero teraz informacja o losie schwytanej Marwy obiegła świat. Wszystko za sprawą ciotki dziewczynki – Mahdai, która zdołała wyrwać się spod kontroli terrorystów w Baghuz. W rozmowie z dziennikarzem Mail Iann’em Birrell’em zdradziła, że ostatnim razem widziała swoją siostrzenicę w wiosce Hardan skąd miała być przetransportowana do nieformalnej stolicy tzw. Państwa Islamskiego – Rakki. Miesiące później, od kogoś znajomego, dowiedziała się, że dziewczynka była w ciąży. Obecnie nie wiadomo co się dzieje z Marwą i gdzie się znajduje.
Ziad Avdal prowadzący schronienia dla jezydów, którzy zdołali uciec terrorystom doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że dzieci znajdujących się w podobnej sytuacji do Marwy jest więcej. Zwrócił uwagę także na to, że “[…] te dziewczynki często mogą być gwałcone przez 100 mężczyzn zanim zajdą w ciążę.”.
29 letnia ciotka dziewczynki zdołała uciec razem dwójką swoich córek. Była jedną z niemal 6,500 tysiąca przetrzymywanych przez terrorystów jazydów. Połowa z tych ludzi nadal traktowana jest jako zaginieni. Z opowiedzianej przez nią historii wiemy, że życie nie było dla niej łatwe. Nieustannie sprzedawana, obrażana, wykorzystywana i zmuszana do wielu małżeństw starała się chronić swoje córki. Codzienność pełna przemocy była koszmarem. “Nawet nie wiem ile razy zostałam sprzedana. Jeden mężczyzna posiadał mnie tylko przez przez 3 dni, później znowu mnie sprzedano. Trzymali mnie w podziemiach przez dwa miesiące. Było tak ciemno, że straciłam poczucie dnia i nocy.”
Wreszcie udało jej się uciec, ale nie było to proste. Jej ostatni mąż głodził ją miesiącami. Zmuszona była jeść patyki i odchody zwierząt by przeżyć. Kiedy po raz pierwszy zdecydowała się na ucieczkę na przeszkodzie stanęły jej własne dzieci. Dziewczynki, które są w wieku 8 i 9 lat, były tak bardzo zmanipulowane co do tego jak powinna wyglądać rzeczywistość, że odmówiły przyłączenia się do niej. Matka nie poddała się jednak i przy kolejnej próbie nie powiedziała swoim córkom o prawdziwym celu opuszczenia niebezpiecznego terenu. “Koniec końców, musiałam im powiedzieć, że idziemy po jedzenie.”
Na zdjęciu Marwa Khedr:
Źródło: DailyMail
Źródło zdjęć: pixabay, DailyMail
Zobacz także: Przyłączyła się do tzw. Państwa Islamskiego. Teraz chce wrócić. Brytyjczycy są wściekli
[…] Jednak to dopiero teraz informacja o losie schwytanej Marwy obiegła świat. Wszystko za sprawą ciotki dziewczynki – Mahdai, która… czytaj dalej […]