Alicja Walczak była osobą, która mocno wyróżniała się na tle pozostałych uczestników, popularnego w latach 90 reality show „Big Brother”. Uwielbiała skórzane stroje i wyzywający, mocny makijaż, mieszkańcy domu Wielkiego Brata nazywali ją „Gladiatorką”. Dziś minęło prawie 16 lat od jej występu w programie. Celebrytka nie tylko zmieniła swój styl, ale również przeszła ogromną przemianę duchową i żyje trochę na uboczu, z dala od polskiego show biznesu.
Choć Alicja była osobą najczęściej typowaną do odejścia, to jednak miała ogromne wsparcie wśród widzów, którzy praktycznie do samego końca pozwolili jej przebywać w programie. Aktualnie gwiazda mieszka w Gdańsku i swoje życie poświęca sztuce, a zwłaszcza malarstwu, któremu mocno się poświęciła. Jest również właścicielką firmy zajmującej się wystawą fotografii, czy dzieł sztuki. Prócz tego napisała książkę, w której opisuje metamorfozę swojego życia.
Wszystko zmieniło się po poważnym wypadku samochodowym, w którym omal nie zginęła. To wtedy zaczęła szukać pociechy w Bogu, którego pokochała. Ze starej Ali Walczak nie zostało zbyt wiele. Kobieta całkowicie zmieniła podejście do niektórych spraw. Jedyne co ją trapi, to samotność. Jak przyznała w jednym z wywiadów nadal jest panną i całym sercem pragnie znaleźć partnera, który będzie z nią na dobre i na złe.
źródła: teleshow.wp.pl, foto youtube.com, facebook.com