Horror, potworność, makabra tylko takie słowa cisną się na usta kiedy zastanawiamy się co napisać o 49-latce i jej mężu z miejscowości Hoxter w Niemczech. Angelika i Wilfred Wagener dopuścili się potwornych zbrodni, a to co robili młodym, samotnym kobietom jest przerażające. W sadystycznych czynach przodowała 49-latka, która poddawała swoje ofiary okrutnym torturom. Z ustaleń niemieckiej policji wynika, że biła je, raziła prądem, oblewała wrzątkiem, a nawet przypalała rozgrzanym metalem!
Kobieta wpadła na iście makabryczny plan wykorzystując do niego swojego męża. W jednej z gazet zamieszczała ogłoszenia matrymonialne. Pisała w nich, że jest samotnym 48-letnim rolnikiem, który chętnie pozna kobietę i zwiążę się z nią do końca życia. Nieświadome kandydatki przyjeżdżały pod wskazany adres, gdzie czekało na nie prawdziwe piekło. To co działo się za zamkniętymi drzwiami domu w Hoxter nie mieści się w głowie.
Kobiety były katowane, a wszystko przypominało sceny rodem wyjęte z horrorów. Dwie z ośmiu dziewczyn, które przewinęły się przez posiadłość Wagenerów zmarły z powodu sadystycznych tortur jakim je poddano. Ciało jeden z nich poćwiartowano i spalono w kominku, druga zapadła w śpiączkę z, której nigdy się nie wybudziła. Mimo niezbitych dowodów niemiecki sąd wymierzył małżonkom absurdalnie niskie wyroki nie biorąc pod uwagę tego iż prokurator domagał się dożywocia. Kobieta spędzi w więzieniu tylko 13 lat, natomiast jej mąż 11 lat w placówce psychiatrycznej.
źródła: dailymail.co.uk, foto youtube.com