Jack Johnson to dostawca pizzy z kilkuletnim stażem. Mężczyzna dobrze zna swoich klientów i ich obyczaje. Jednym z nich był skryty i mieszkający z matką 60-letni Gary Cotter. Starszy mężczyzna unikał kontaktu z ludźmi i nie należał do zbyt wylewnych. Kiedy feralnego dnia Jack podjechał pod jego dom w Salem (USA) zaskoczyło go jego zachowanie. Gary nie chciał go wpuścić do domu i poprosił by podał mu zamówienie przez okno.
Johnson wyznał, że poczuł wtedy smród charakterystyczny dla zgniłego mięsa, ponadto zaniepokoiło go dziwne zachowanie 60-latka i ślady krwi na jego dłoniach. Wtedy domyślił się, że musiało wydarzyć się coś złego i zadzwonił na policję. Okazało się, że intuicja i domysły dostawcy okazały się niezwykle trafne. Kiedy funkcjonariusze po niemal 30 minutach walki z drzwiami weszli do mieszkania dokonali przerażającego odkrycia.
W jednym z pomieszczeń znaleźli ciało matki mężczyzny, które znajdowało się w stanie daleko posuniętego rozkładu. Gary Cotter został aresztowany, postawiono mu zarzut zamordowania matki. Z informacji jakie udało się uzyskać śledczym wynika, że kobieta od wielu lat chorowała na chorobę Alzheimera. Policja bada od jak długiego czasu kobieta nie żyła i czy faktycznie doszło do morderstwa. Nie wierzą w to sąsiedzi, którzy twierdzą, że 60-latek nie byłby w stanie zabić matki.
źródła: fakt.pl, foto pixabay.com