O Kasi Warnke nie usłyszeliśmy za sprawą wybitnych ról, zwróciła swoją uwagę mediów, dzięki romansowi z Piotrem Stramowskim, który miał swoje 5 minut po głównej roli w “Pitbullu” Patryka Vegi. Od tej pory Katarzyna nie musi narzekać na brak propozycji. Dziwnym trafem małżeństwo z popularnym aktorem zapewniło jej stałe miejsce w pierwszym rzędzie polskich celebrytów.
Skoro Warnke została zauważona, to już postarała się, aby nie zostać szybko zapomnianą. Od jakiegoś czasu zmienia swój wygląd. Rozjaśniła wyjątkowo mocno swoje blond włosy i dziwnie dobiera stylizację. Na premierze swojego ostatniego filmu ubrała się w sukienkę przypominającą…prześcieradło. Całość “trupiej stylizacji” dopełnił dziwnie rozświetlony makijaż. Pozowanie na ściance też zostawia wiele do życzenia, bo wykonuje wtedy dziwne ruchy…wygibasy.
Nie jest łatwo wybić się z celebryckiej masy, ale czy warto na siłę wzbudzać zainteresowanie? Jak cię widzą, tak cię piszą – ale jak wiadomo, dla celebrytów najważniejsze jest, żeby tylko pisali – nieważne co…
Zobaczcie zdjęcia aktorki wcześniej i teraz, i powiedzcie , czy nie obrzydza się na siłę?