Szokującego znaleziska w jednym z niedziałających zakładów pogrzebowych na terenie Detroit (USA) dokonali miejscowi policjanci. Funkcjonariusze zostali wysłani w celu sprawdzenia placówki, w której kontrolerzy stwierdzili szereg nieprawidłowości. Ciała były źle przetrzymywane, a wokół roznosił się nieprzyjemny zapach. Po szczegółowych oględzinach wykryto, że jego źródłem były szczątki niemowlęcia i 10 płodów, które ktoś ukrył w suficie!
Jednak to nie wszystko na co natrafili policjanci. W zakładzie, który przypominał makabryczny dom pogrzebowy rodem z horrorów znaleziono również kolejne szczątki nienarodzonych dzieci, łącznie ukryto tam 63 płody! Część z nich schowano w kartonowych pudłach, resztę upchnięto w zamrażarkach! Funkcjonariusze biorący udział w akcji przyznali, że widok był wstrząsający i długo nie będą mogli wymazać go z pamięci.
Raport jaki opublikowała policja w Detroit sprawia, że włos jeży się na głowie. Zastanawiający jest również fakt, dlaczego właściciele zakładu dopuszczali się tak haniebnych zaniedbań. Prócz kilkudziesięciu ciał odkryto również szereg nieprawidłowości w dokumentacji aktów zgonu. Byłemu właścicielowi placówki grozi 10 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Po szczegółowej analizie szczątków wynika, że szokujący proceder trwał blisko 10 lat i rozpoczął się prawdopodobnie w 2009 roku.
źródła: dailymail, foto youtube