Historia młodej Brytyjki to przestroga dla wielu dziewczyn przed zamawianiem niesprawdzonych kosmetyków. Poppy Gasson znalazła w Internecie specyfik, dzięki któremu jej ledwo widoczne brwi miały stać się zdecydowanie gęściejsze. Przekonała ją do tego dobra cena i opinie kobiet, które zachwalały farbę. Kłopot w tym, że użyła go bez przeczytania instrukcji obsługi, ponieważ była ona wyłącznie w języku chińskim.
Chiński specyfik nie przyniósł oczekiwanego efektu i przyczynił się do dramatu młodej kobiety. Brytyjka przyznała, że postanowiła posłuchać się własnej intuicji i zaaplikowała farbę na 30 minut, jak się później okazało producent zalecał nie więcej niż 5 minut! Poppy postanowiła nagrać efekt końcowy i kiedy użyła wacika do zmycia preparatu, ku jej ogromnemu zdziwieniu brwi po prostu zniknęły! Okazało się, że kosmetyk zawierał silny składnik, który doprowadził do wypalenia włosków.
24-latka stwierdziła w rozmowie z dziennikarzami, że to był największy błąd jakiego mogła się dopuścić. Za beztroskie obchodzenie się z nieznanym specyfikiem zapłaciła najwyższą cenę i zamiast brwi ma nad oczami gołą skórę. Dziewczyna przyznała również, że teraz czuje się wręcz fatalnie i wygląda “jak kosmitka”.
źródła: dailymail.co.uk, youtube.com foto yotube.com