21-letni Pooh Chokchai Kaew z Tajlandii nacierpiał się swoim życiu, jak mało kto. Chłopak zmaga się z śmiertelną i wyniszczającą chorobą, złośliwym nowotworem oka. Diagnoza jaką usłyszał od lekarza zabrzmiała jak wyrok, a jego życie zmieniło się w prawdziwy koszmar. Kiedyś był zdrowym, pełnym życia, uśmiechniętym chłopakiem, jedyne co mu teraz zostało to nadzieja i dziewczyna, która jest z nim na dobre i złe.
Komórki rakowe zaatakowały jego twarz i oczy do tego stopnia, że nie przypomina już człowieka ze starych zdjęć. Mimo wszystko on i jego ukochana Atittayi wierzą, że stanie się cud. Zakochani znają się od ponad 3 lat, wtedy nic nie zwiastowało przerażającej choroby, jaka spotkała Pooha. W ich przypadku życie napisało naprawdę tragiczny scenariusz, pomimo to dziewczyna przyznała, że nie opuści swojego chłopaka w najtrudniejszych dla niego chwilach i nie wstydzi się jego wyglądu.
Lekarze zajmujący się przypadkiem 21-latka nie mają większych nadziei, ponieważ choroba osiągnęła końcowe stadium, a walka o jego zdrowie jest niemal niemożliwa. Złośliwe guzy tak bardzo zaatakowały twarz chłopaka, iż doprowadziły do całkowitej jej deformacji. Pooh przechodzi właśnie kolejną chemioterapię w swoim życiu. Cierpiący chłopak otrzymuje podwójne dawki, jednak efektów leczenia nie widać. Młody Taj nie traci nadziei i zapowiada, że będzie walczyć do końca. Na szczęście ma dla kogo, ponieważ miłość Atittay pozwala mu wykrzesać z siebie ostatnie resztki sił.
źródła: dailymail.co.uk, foto youtube.com
