Kiedy mówił o zaginięciu ŻONY i CÓREK miał ŁZY w OCZACH. Kilka godzin później wyznał, że je ZAMORDOWAŁ! (wideo)

Telewizyjne wyznanie Christopher’a Watts’a z Kolorado w USA poruszyło miliony Amerykanów. Zrozpaczony mężczyzna stanął przed kamerą i ze łzami w oczach opowiadał o zaginięciu żony i dwóch maleńkich córeczek. 33-latek błagał, by pomóc mu je odnaleźć, ponieważ są jego całym światem i nie wyobraża sobie bez nich życia. Raptem kilka godzin później wyznał, że je zamordował.

 

 

 

Mężczyzna idealnie zagrał pokrzywdzonego męża i ojca. Szlochał, był załamany, a jego relacja wydawała się wiarygodna. Amerykanin opowiedział o tym, że po raz ostatni widział swoich najbliższych kiedy wychodził rano do pracy. Zdradził również, że między nim, a żoną, która była w ciąży doszło do ostrej kłótni. Żona miała mu powiedzieć, że jedzie do koleżanki, później kiedy próbował się z nią skomunikować nie dostał żadnej odpowiedzi.

 

 

 

Kiedy Chris wrócił do domu zobaczył samochód Shannan na podjeździe, jednak ani jej, ani 4-letniej Belli i 3-letniej Celeste nie było w domu. Wtedy zgłosił ich zaginięcie na policję. Zapłakany 33-latek opowiadał, że przeżywa koszmar i jedyne czego chce to, aby cała trójka znalazła się cała i zdrowa. Policja szybko wykryła, że mężczyzna miesza się w zeznaniach, ponieważ kilkukrotnie zmieniał swoją opowieść,  mówił o koleżance, później podał wersję o porywaczach. To właśnie wtedy, zaledwie po kilku godzinach wyznał, że zabił żonę i córki, wskazał również miejsce, gdzie ukrył ciała. Póki co policja nie zdradza dlaczego dokonał morderstwa.

 

 

źródła: dailymail.co.uk, foto youtube.com

 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *