Dziecko to najpiękniejszy dar, a zarazem owoc miłości dwojga ludzi, którzy się kochają i chcą być ze sobą na dobre i złe. Podobnie jest w przypadku Alicii Barber i jej męża, którzy mimo nieuleczalnej i strasznej choroby swojego synka Jamisona kochają go ponad wszystko. Już w czasie ciąży kobieta dowiedziała się, że jej dziecko będzie bardzo cierpieć, lekarz zasugerował jej aborcję, ona jednak nie zrobiła tego i jak twierdzi była to najlepsza decyzja jaką mogła podjąć.
Życie chłopczyka nie jest usłane różami. Maluch zmaga się z potworną chorobą skóry, nazywaną “rybią łuską”. 27-letnia Alicia robi wszystko co w jej mocy, by dziecko miało jak najlepiej, postanowiła zrezygnować z pracy i dotychczasowych zajęć, by poświęcić cały czas dla rocznego Jamisona. Kobieta szukała wielu skutecznych metod w walce z chorobą. Jak się okazało najlepszą metodą są kąpiele w wybielaczu!
Wydaje się to nieprawdopodobne jednak w przypadku chłopca bardzo skuteczne. Kobieta przyznała, że robi je dwa razy w tygodniu, a efekty widać gołym okiem, ponieważ ciało chłopca wygląda zdecydowanie lepiej. 15-minutowa sesja w płynie Clorox mimo iż nie jest niczym przyjemnym dla dziecka, przed kąpielą matka podaję mu niewielką dawkę morfiny by zmniejszyć ból, sprawdza się w stu procentach. Alicia dodała, że zrobi wszystko, by Jamison mógł w miarę normalnie funkcjonować, ponieważ kocha go ponad wszystko.
źródła: dailymai.co.uk, youtube.com, foto youtube.com