Mama 11-letniej Lele od dłuższego czasu obserwowała brzuch swojej córki, który niepokojąco się powiększał. Kobieta w obawie, że dziewczynka zachorowała na jakąś poważną chorobę zabrała swoje dziecko do szpitala. Podczas przeprowadzonych badań i prześwietlenia jamy brzusznej wyszła na jaw szokująca prawda. Okazało się, że dziewczynka jest w piątym miesiącu ciąży. Chinka była wstrząśnięta diagnozą lekarza, ponieważ córka na nic się nie skarżyła.
Dziewczynka postanowiła w końcu opowiedzieć mamie swoją tragiczna historię. Dramat rozgrywał się w jednej ze szkół w maleńkiej wiosce na południu Chin. Z relacji 11-latki wynika, że od ponad dwóch lat była gwałcona przez jednego z pracowników placówki. Lele ze szczegółami zdała relację kobiecie i przyznała, że po raz pierwszy została skrzywdzona w wieku 9 lat. Osoba, która notorycznie ją krzywdziła to 50-letni ochroniarz.
Lele bała się wyjawić prawdy, ponieważ nie chciała, by mężczyzna zrobił jej coś złego. Przez niemal 2 lata skrywała przed światem swój mroczny sekret. 50-letni Liu Boaming został schwytany przez policję i obecnie przebywa w areszcie czekając na proces. Pedofila czeka sroga kara. Dyrektor szkoły do, której uczęszcza 11-latka i gdzie pracował jej prześladowca przyznał, że mężczyzna cieszył się dobrą opinią i nigdy nie było na niego żadnych skarg. Pracownicy szkoły są wstrząśnięci historią, która rozgrywała się przez tak długi okres czasu.
https://www.youtube.com/watch?v=RXkO92cBQC0
źródła: dailymail.co.uk, foto youtube.com