Tę przykrą dla siebie przygodę 19-letnia Ye Mouyi zapamięta do końca życia. Dziewczyna jest znaną w Chinach blogerką i posiada rzeszę wiernych fanów. Nastolatka dużo podróżuje i często przebywa w hotelach. Podczas pobytu w jednym z nich postanowiła zażartować z fanów i na jednym z chińskich portali społecznościowych opublikowała wideo w samej bieliźnie. Pod filmem znalazł się opis „Kto do mnie wpadnie żeby uprawiać seks za darmo?”
Nastolatka nie spodziewała się, że fani potraktują jej „zaproszenie” na serio. Raptem godzinę po zamieszczeniu nagrania w hotelu „Wanda Hilton” pojawiły się tłumy. Sytuacja tak bardzo wymknęła się spod kontroli, że musiała interweniować policja. Liczbę spragnionych wrażeń mężczyzn oszacowano na ponad 3 tysiące osób! Błąd Ye polegał na tym, że podała dokładny adres hotelu i numer pokoju, w którym przebywa.
Mężczyźni nie dość, że sterroryzowali pracowników recepcji, to próbowali szturmem wejść do pokoju, w którym mieszkała 19-letnia blogerka. Przerażona dziewczyna chciała odwrócić sytuację tłumacząc, że to zwykły żart. Skasowała nawet post jednak było już za późno. Ye musiała uciekać z budynku wyjściem ewakuacyjnym i odjechała taksówką na lotnisko. Tam zatrzymali ją policjanci, których o zajściu powiadomił zdenerwowany menadżer hotelu. Dziewczyna nie dość, że została aresztowana i oskarżona o zakłócanie porządku publicznego i prostytucję to dostała mandat w wysokości 270 złotych.
źródła: dailymail.co,uk, foto youtube.com
