Program, który miał za zadanie znalezienie miłości coraz częściej staje się powodem skandalu i zawiści. W ostatnim odcinku nerwowa atmosfera wyniknęła w domu Karola, między Justyną i Sarą. Całą awanturę tak naprawdę wywołała Justyna, która jest zazdrosna, że…nie zachwyca już rolnika, jak na początku znajomości, a przecież jest mu pisana. Nie jest przebojowa i nie potrafi wzbudzić uwagi Karola, a ma dziwne przekonanie, że tylko ona ma prawo mu się podobać.
Justyna, która kreowała się na głęboko wierzącą, romantyczną niewiastę – pobiegła na skargę do rolnika, że dziewczyny ją obgadują, i że kiedyś śmiały się z niej. Nie wiadomo ile w tym prawdy, bo nie podała źródła swojej wiedzy, ale głównie zależało jej na buntowaniu mężczyzny i pokazania dziewczyn w niekorzystnym świetle. Wprowadziła dziwną atmosferę wyrzucając rolnikowi przy pozostałych kandydatkach:
“Mam do ciebie pytanie, jestem wrażliwa, zazdrosna. Mam poczucie, że ci się bardzo spodobała Sara. Czuję się taka odstawiona”
Kobieta zapomniała chyba, że Karol jeszcze nie podjął decyzji. Zachowuje się, jakby już była jego dziewczyną. Robi z siebie ofiarę i niewiniątko, ale jest główną prowokatorką nieprzyjemnej atmosfery.Wyrzuty Justyny zabolały Sarę i była gotowa opuścić program, bo nie chciała uczestniczyć w gierkach zazdrosnej kandydatki. Rolnikowi udało się uspokoić swoje wybranki i nikt nie wrócił do domu, ale kolejna afera wisi w powietrzu…Justyna już o to zadba.