W lany poniedziałek zwyczajowo polewamy się wodą. I nie ma w tym nic złego, jeśli lejemy się symbolicznie z plastikowych jajeczek czy pistoletów.
Jeśli jednak nasze zachowanie przekracza normę określoną zwyczajem polewania się na śmigus-dyngus, może nam grozić nawet więzienie. Za co grozi taka kara?
Lany poniedziałek. Za te zachowania można trafić do więzienia!
W przypadku zwyczajowego polewania wodą które można uznać za zakłócanie porządku, skończyć się może na mandacie w wysokości 500 zł. Jeśli jednak nasze zachowanie jest bardziej agresywne, naraża na szkodę lub doprowadza do zniszczenia, grozić może nawet więzienie.
Nietykalność cielesna
“art. 217 Kodeksu karnego – § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Osoba, na którą wylejemy wiadra wody, może zgłosić przestępstwo dot. naruszenia nietykalności cielesnej. Za taki czyn grozi nawet rok więzienia.
Zniszczenie mienia
“art. 288 § 1 Kodeksu karnego – Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Polewając kogoś obficie wodą, możemy zniszczyć jego telefon, zegarek czy inną cenną rzecz. Za zniszczenie mienia o wartości powyżej 500 zł. grozi kara więzienia.
Naruszenie miru domowego
“art. 193 kodeksu karnego – Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Skrajni “dowcipnisie” wdzierają się nawet do domów czy mieszkań obcych osób, by polać ich wodą w ramach lanego poniedziałku. Za to grozi kara do roku więzienia.
Pamiętajmy więc, by w śmigus-dyngus bawić się, ale z umiarem i z wyobraźnią.
>>>Michał Szpak założył damski stanik. “Pie**olniety koleś” [VIDEO]
