34-letni Rafał Maślak wczoraj opublikował relację ze szpitala. Na zdjęciu widać było kiepsko wyglądającego modela. Treść posta też brzmiała niepokojąco.
Wróciłem.
Żyję.
Pierwsza w życiu narkoza za mną.
Pierwsza noc w szpitalu przede mną.
– napisał Rafał Maślak.
Teraz model i aktor “Barw Szczęścia” jest już w domu.
Jak wyjaśnił Rafał, musiał przejść operację łękotki. Najprawdopodobniej był to zabieg planowany, bo na instagramie czytamy:
Od roku zmagam się z bólem pękniętej łąkotki😬 Nie mogłem biegać, uprawiać sportów skrętnych. Dowiedziałem się, że przyczyną pękniętej łąkotki, która kwalifikuje się do zszycia jest krzywa kość piszczelowa (wada wrodzona). Trzeba było ją naprostować – osteotomia.
Maślak wiedział, że unikanie interwencji chirurgicznej, znacznie pogłębiłoby problem:
Zlekceważenie znacznie pogłębiłoby problem. Zdecydowałem się! Ból, kilkumiesięczna rehabilitacja przede mną, ale dla moich szkrabów warto. Nie wyobrażam sobie nie grać z Maksiem w piłkę i nie biegać za uczącą się jazdy na rowerze Misią. [dzieci Maksymilian (ur. 2019) i Michalina (ur. 2021) – przyp. red.]
Modela czeka teraz rehabilitacja i 34-latek liczy na wyrozumiałość żony:
Teraz liczę tylko na jak największą cierpliwość mojej żony 🫣
– napisał.
>>>Karolina Żyła idzie w ślady taty? Odniosła sukces na stoku!
https://www.instagram.com/p/CpX__FtscF5/