Sympatyczny wokalista poruszył ten temat wspominając lata swojej młodości i studia na krakowskiej PWST. To właśnie tam poznał słynną aktorkę. Dymna była jednym z jego wykładowców. Sławomir wspomniał o niej przy okazji wywiadu jakiego udzielił dla “Dobrego Tygodnia”. Twórca rock polo przyznał, że
„Pani Ania była bardzo dobrym pedagogiem, cierpliwym, z sercem oraz z ogromnym poczuciem humoru. Pamiętam, że na pierwsze zajęcia przyniosła nam pączki na osłodę trudów nauki”.
To właśnie wtedy w jego głowie pojawiła się myśl o napisaniu pracy o Annie Dymnej. Wokalista był pod tak ogromnym wrażeniem aktorki, że postanowił przedstawić jej osobę w swojej “magisterce”. Sławomir napisał o twórczości aktorki, jej słynnych rolach filmowych i teatralnych, jak i działalności charytatywnej, w którą Dymna jest mocno zaangażowana. Z tej okazji odwiedził nawet ośrodek dla osób niepełnosprawnych, który aktorka prowadzi pod Krakowem. Sławomir wyznał, że był pod ogromnym wrażeniem.
źródła: rmfmaxxx.pl, foto