Makarów to ukraińskie miasteczko w okolicy Kijowa. Liczyło około 10 tysięcy mieszkańców.
Jak relacjonuje korespondent TVN’u Mateusz Lachowski, Makarów zrobił na nim przerażające wrażenie.
Makarów to zaraz po Buczy miejsce, które zrobiło na mnie najbadziej upiorne wrażenie z „Miast śmierci”. Nawiązując do książki Mirosława Tryczyka nazywam tak miejscowości, które były okupowane przez Rosjan i w których dokonywali oni zbrodni.
To w Makarowie usłyszałem dwa przerażajace świadectwa Rosyjskich zbrodni wojennych na ludności cywilnej Ukrainy.
Na razie to delikatniejsze.
– napisał.
Dalej następuje relacja wójta gminy Makarów – Wadyma Tokara. Opowiada on o niewytłumaczalnej nienawiści i rzezi dokonanej przez Rosjan:
Rosyjska armia przyszła na moją ziemię aby wyniszczyć mój naród. Nie wiem dlaczego oni to robią i dlaczego to się dzieje. (…)
Jak do tej pory w mojej gminie jest więcej zabitych cywilów niż żołnierzy. Dziś zebraliśmy 72 ciała i znajdujemy kolejne, także ludzi, którzy zostali już pogrzebani.
Wójt Makarowa przyznał też, że dochodziło do brutalnych gwałtów:
U nas w Makarowie, w części, która była pod tymczasową okupacją tych ruskich zwierząt, bo nie umiem ich nazywać ludźmi zbiorowo zgwałcono dziewczynę a potem poderżnięto jej gardło i porzucono jej ciało. Jej sąsiedzi pogrzebali ją u siebie w ogródku.
Wadym Tokar wprost mówi, że działania Rosjan to ludobójstwo.
Zobacz też:
Atak na Kramatorsk. Kolejna masakra! Drastyczne zdjęcia!
https://www.instagram.com/p/CcDelQ3oNbU/