Znana polska pisarka śmiertelnie potrąciła na pasach człowieka. To dramatyczne wydarzenie stało się przełomowym w jej życiu.
Katarzyna Bonda (45 l.) przez wiele lat pracowała jako dziennikarka, między innymi w “Super Expressie” czy “Newsweeku”. Jednak gdy miała 28 lat śmiertelnie potrąciła człowieka, za co dostała karę pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Teraz pisarka wróciła do tych wydarzeń w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem.
Autorka bestsellerowych kryminałów przez siedem lat nie mogła sobie poradzić z tym wydarzeniem:
Myślałam o tym wielokrotnie. Tysiąc razy myślałam. 7 lat wiesz. (…) W tej chwili mi się wydaje, że nadal to jest niedomknięte. Wina, którą nosisz w sobie, bo ja się przyznałam. To nie znika. To jest tak, że masz takie poczucie. Świadomość tego, nie możesz tego wykasować. To jest nieodwracalna rzecz.
Katarzyna Bonda stara się jednak iść do przodu:
Zamykanie się w rozpaczy co ja praktykowałam na początku, jest pułapką.
Dramatyczne wydarzenia stały się jednak przełomem w życiu Katarzyny Bondy. Po wypadku napisała swoją pierwszą powieść pt. “Sprawa Niny Frank”. Od tej pory wydała już niemal dwadzieścia książek i niemal każda z nich staje się bestsellerem.
Rozmowa Mateusza Szymkowiaka z Katarzyną Bondą w programie “Taka jak Ty” zostanie wyemitowana w sobotę godz. 18:30.
[…] >>>Dramat polskiej pisarki. Zabiła człowieka na pasach! […]