Prawdziwy horror przeżył 11-latek ze Szczecina. Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę (27/28.11.2021).
Po godzinie pierwszej w nocy przy ulicy Romana w Szczecinie doszło do rodzinnej awantury. W jej wyniku śmierć poniosły trzy osoby. Świadkiem zdarzenia był 11-latek i to on miał zadzwonić na policję.
Powodem awantury miała być zazdrość, a do zdarzenia miało dojść w czasie imprezy urodzinowej.
47-latek był zazdrosny o swoją 35-letnią żonę i podczas kłótni chwycił za nóż. Według wstępnych ustaleń, w obronie kobiety stanęła jej 63-letnia matka. Prawdopodobnie to ona zginęła jako pierwsza.
Wtedy ponownie rzucił się na żonę. Ta miała się schować w łazience, jednak 47-latek i tak zdołał ją zaatakować.
Następnie, gdy zdał sobie sprawę z tego, co zrobił, popełnił samobójstwo. Wbił sobie nóż w serce.
Jak podaje RMF FM policję wezwał syn pary, 11-etni chłopiec. Po przybyciu policji okazało się, że 35-latka jeszcze żyje i przewieziono ją do szpitala. Kobiety jednak nie udało się odratować.
Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.