Maja Sablewska bardzo lubi prowokować i niemal każde zdjęcie, jakie celebrytka publikuje na instagramie to swego rodzaju gra.
Z jednej strony odsłania ciało i pokazuje się nago lub niemal nago. Z drugiej Maja Sablewska do tej pory dbała, by nie złamać zasad, jakie obowiązują w social mediach. Otóż jeśli chodzi o seksualność, nie wolno pokazywać genitaliów czy też innych miejsc intymnych takich jak sutki.
Tak więc Maja, jeśli pozowała nago, to w taki sposób, by nie pokazać żadnej z “zakazanych” części ciała. Jeśli robiła sobie zdjęcia bez stanika, to sutki zasłaniała na przykład kwiatuszkami. Teraz jednak najwyraźniej odważyła się pokazać jeszcze więcej!
Najnowsze zdjęcie, jakie zamieściła Sablewska to selfie w lustrze. Celebrytka ma na sobie figi i coś pomiędzy stanikiem a bluzeczką z koronki. Jednak tym razem wyraźnie widać sutki!
Zdjęcie jest dosyć ciemne. Trudno więc stwierdzić, czy naprawdę są to sutki Mai czy też jest to bluzeczka, na której je narysowano. Jak sądzicie?