Pierwszego kwietnia, zgodnie z tradycję, Aleksandra Szwed pozwoliła sobie na żart.
Aktorka ma już syna Borysa (ur. 2015) i w prima aprilis Ola Szwed chciała nabrać swoich fanów, że spodziewa się drugiego dziecka. Zamieściła swoje zdjęcie z ciążowym brzuszkiem i napisała:
Bo wiosną… brzuchy rosną! 🤷🏽♀️😁#herewegoagain 🤰🏽 #piłkaznowuwgrze #ciężarówka #notegojużnieschowam 😅 #rosnęnawiosnę #happymum
#photoby #oneandonly @rafalnowakphotography ❤️🙌🏽😘
PS: Niech Wam pierwszy kwietnia udanym będzie… 😉
Internauci pośmiali się z żartu Oli. Jednak gdy kilka dni później Szwed pokazała zdjęcie z ogrodu, zaczęli się zastanawiać, czy coś jest na rzeczy. Aktorka, choć owinięta szalem, wydawała się mieć zmienioną figurę.
Dziś na profilu Aleksandry Szwed znów pojawiło się ciążowe zdjęcie. Tym razem brzuch jest już naprawdę spory!
Miłość ❤️🐶 #pregnancy #myprotector #purelove #devotion #loyalty #bestdog #bestdogever #gucio #lordgutoslaw #mojpiesełek #onjużkocha #takbardzo #home #familytime #weekend #bullylove #bullterierlove #bully #bullterier
– podpisała je aktorka.
Czyżby więc primaaprilisowy żart Oli Szwed okazał się prawdą?
Zobacz też: Ewa Farna o swojej wadze: “ktoś Ci z przeproszeniem, pier**li, ze już nie tak samo wyglądasz”