Sarah Tabar swoimi szokującymi zdjęciami, na których widzimy ją po rzekomej metamorfozie i „upodobnieniu się” do Angeliny Jolie wywołała lawinę prasowych spekulacji i falę negatywnych komentarzy w sieci. Ludzie nie przebierali w słowach i porównywali ją do „gnijącej panny młodej”, „Jolie po śmierci”, nie brakowało również porad o, jak najszybszej wizycie u psychiatry.
Okazało się, że ustalenia mediów to stek bzdur, a młoda Iranka chciała w ten sposób zrobić mały żart. Nie spodziewała się jednak, aż tak wielkiej nagonki na swoją osobę. Tabar poinformowała za pośrednictwem swojego Instagrama, że zdjęcia, a raczej jej wygląd na nich są efektem specjalnie dobranego makijażu i programów do obróbki graficznej, jakie zastosowała. Podobnie było w przypadku „odchudzenia” swojej sylwetki. Dziewczyna na dowód tego, ujawnia swoje prawdziwe oblicze. Iranka przyznała również, że nigdy nie chciała być drugą Angeliną Jolie.
Ogromne zainteresowanie mediów wokół jej osoby rozpoczęło się od momentu wstawienia posta ze zdjęciem Tabar przez jedną z użytkowniczek serwisu prettyuglyittlelairnet., który pojawił się tam 17 listopada. Później rozpętało się prawdziwe szaleństwo, które opanowało cały świat.
źródła: dailymail.co.uk, foto instagram.com, youtube.com