Kiedy jesteśmy młodzi nie przejmujemy się zbytnio swoim zdrowiem. Z podobnego założenia wychodziła Ella Ravenscroft, która przynajmniej 2 razy w tygodniu od dobrych kilku lat korzystała z solarium. Dziewczyna pracuje jako modelka i zależało jej na tym, by zawsze prezentować się z lekką opalenizną. Mimo ostrzeżeń ze strony rodziny i przyjaciół o konsekwencjach jakie mogą ją spotkać robiła to, ponieważ zależało jej na pięknym wyglądzie. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy na swoim ciele zaobserwowała dziwne, niepokojące zmiany.
Brytyjka w obawie o swoje zdrowie wybrała się do dermatologa. Lekarz stwierdził, że dziwny kształt i kolor pieprzyków to efekty częstego korzystania z solarium. Na szczęście dla 20-latki badania nie stwierdziły, by zmiany były groźne dla jej organizmu, jednak w każdym momencie mogło do tego dojść. Specjalista stwierdził, by do minimum ograniczyła nawyki związane ze sztuczną opalenizną, dzięki czemu do minimum ograniczy możliwość wystąpienia choroby nowotworowej.
Przerażona Ella wzięła sobie do serca ostrzeżenia lekarza i opublikowała wymowne zdjęcia pokazując swoje pełne blizn ciało. Dziewczyna bojąc się ryzyka postanowiła usunąć groźne pieprzyki i zaapelowała do innych dziewcząt i chłopców, by nie popełniały tego samego błędu co ona.
„Chłopcy i dziewczęta, oto dlaczego nie powinniście korzystać z solariów.
Miałam na brzuchu dwa maleńkie pieprzyki, które pod wpływem promieniowania zaczęły gwałtownie rosnąć. Nigdy o czymś takim nie słyszałam i nie podejrzewałam, do czego może to doprowadzić. Dziś nie ma już po nich śladu, ale w ich miejscu pojawiły się blizny.
Musicie wiedzieć, że coś tak niewinnego jak pieprzyk może okazać się nowotworem. Dlatego usunięto mi dwa znamiona na brzuchu, jeden na plecach i kolejny pod piersią.
Jeśli poczujesz, że pieprzyk swędzi i zaczyna rosnąć, lepiej idź go skontrolować. Lepiej się zabezpieczyć, niż później żałować”
źródła: dailymail.co.uk, foto youtube.com
