7-latek zamarzł pod drzwiami własnego domu. Do tragedii doprowadziła kara, jaką wymyśliła jego wyrodna matka i wujek.

Do wstrząsających wydarzeń doszło w Birmingham (Wielka Brytania).W godzinach porannych policja znalazła ciało 7-letniego chłopca, który leżał martwy na progu własnego mieszkania. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli już 35-letnia matka Hakeema i jego 56-letni wujek. Laura Heath i Tomothy Buske zostali oskarżeni o szereg zaniedbań jakich dopuścili się wobec dziecka, a w konsekwencji do jego śmierci.

 

 

Według pierwszych ustaleń brytyjskiej prasy matka i wuj zmusili chłopca do stania przed swoim domem. Działo się to w bardzo zimny i deszczowy dzień. 7-letni Hakeem Hussain w wyniku tego zapadł w hipotermię i jego serce zatrzymało się. Jego ciało leżało skulone w kłębek na wycieraczce przed drzwiami. Dziecko zamarzło na śmierć. Działania członków rodziny były zaplanowane. Nie wiadomo jedynie jak dużo czasu chłopiec spędził na dworze.

 

Pogotowie, które przyjechało na miejsce jedyne co mogło zrobić to stwierdzić zgon 7-latka. Para obecnie przebywa w areszcie i czeka na wyrok. Pewne jest to, że chłopiec wylądował na zewnątrz ze względu na to, że zachowywał się niegrzecznie w szkole. Była to forma kary, jaką przewidziała dla niego matka. Niestety kobieta nie wzięła pod uwagę tego, że zbyt niska temperatura powietrza może okazać się zabójcza dla jej dziecka. Chłopiec nie miał najmniejszych szans na przeżycie. Policja cały czas poszukuje świadków tego bulwersującego zdarzenia.

 

kp

źródła: metro.co.uk, foto youtube.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *